sobota, 11 kwietnia 2020

Księżycowy kalejdoskop - zmiany w programie Artemis

Ostatnie dni przyniosły sporo ciekawostek i zmian w kwestii amerykańskich planów podboju kosmosu. Nie mam zamiaru szczędzić krytyki poczynań NASA. Dla nikogo pewnie nie jest niespodzianką, że rząd to maszyna do trwonienia pieniędzy, ale to co wyczynia się ostatnio w NASA robi naprawdę ogromne wrażenie. Kroplą, która przelała moją czarę była wieża serwisowa SLS. Na szczęście wczorajszy dzień przyniósł ciekawego, pozytywnego newsa, więc udało mi się zakończyć tekst miłym akcentem.


Space Launch System

W ostatnich 9 latach NASA wydała $28 miliardów na rozwój nowej ciężkiej rakiety nośnej, która miałaby zastąpić wahadłowce kosmiczne. Space Launch System, to wielki gniot, który w niemałym stopniu wciąż jest w fazie projektowania. Przetestowano jeden wielki zbiornik, można powiedzieć, że gotowe są silniki. Nie ma co mówić o jakimkolwiek testowym locie czy choćby przymiarkach do integracji. De facto tej rakiety po prostu jeszcze nie ma. Do 2024 roku budżet może wynieść nawet $59 lub $69 miliardów.

Każdy lot SLS, jeśli do jakiegokolwiek, kiedykolwiek dojdzie, będzie kosztował co najmniej dwa miliardy. Po locie rakieta oczywiście trafia na złom. Wiecie czym się różni Falcon Heavy of SLS? Tym, że istnieje. No i tym, że jeden lot kosztuje 20 razy mniej (ok $90 mln). Owszem, w teorii nie można ich porównywać, ale daje to choćby pewną perspektywę na to jak niepoważne jest brnięcie NASA w kompletnie niekonkurencyjny, przestarzały już na starcie projekt SLS. Niewykluczone jednak, że w ramach uporu amerykańskich kongresmenów, którzy oczywiście mają często dość jawny interes w tym by rzeka pieniędzy dalej była trwoniona, dojdzie do 2-4 startów, ot dla zasady, by można było ogłosić projekt sukcesem.

Na koniec obiecany temat wieży serwisowej. To taka ruchoma platforma, która ma dużo schodów, pomaga w tankowaniu rakiety, upakowaniu astronautów itd. Wieża serwisowa SLS jak do tej pory pochłonęła $912 milionów dolarów. Czekają je kolejne modyfikacje, więc bez cienia wątpliwości będzie kosztować ponad miliard. Z czym można by porównać taką ~120 metrową wieżę? Może z One World Trade Center? Kosztował on $3,8 miliarda dolarów.

Czym różni się nowe WTC od wieży serwisowej SLS? Istnieje i działa. Jest niecałe cztery razy droższy, ale ponad cztery razy wyższy. Do tego ma dziewięćdziesiąt pięter na których znajduje się około trzystu tysięcy metrów kwadratowych powierzchni biurowej, jest tam kilkadziesiąt wind, łazienki kanalizacja itd.


Orion, Starliner, Dragon

SLS w sporej mierze ma być przeznaczony do lotów na Księżyc i dalej. Oprócz tego amerykanie chcą raz jeszcze mieć możliwość wysłania astronautów w kosmos, bo od czasu uziemienia wahadłowców zdani są na Rosję. Na czubku SLS ma się znaleźć kapsuła Orion, poza tym Boeing i SpaceX opracowały swoje kapsuły załogowe. Porównanie tutaj również wypada dość miażdżąco.

              Orion     Starliner    Dragon
                        (Boeing)     (SpaceX)
Czas misji:   21 dni    2,5 dnia     7 dni
Załoga:       2-6       7            7
Objętość:     9 m^3     11m^3        10m^3 + 14m^3
Ładunek:      100kg     163kg        6000kg
              +załoga   +załoga


Koszt opracowania Oriona to około $20 miliardów (póki co). Budżet Starlinera, z tego co wiem głównie finansowany przez NASA, to $4,8 miliarda. W przypadku Dragona było to $3,1 miliarda, co najmniej w dwóch trzecich finansowane przez NASA.

Warto wspomnieć, że Dragon niemal na pewno będzie pierwszym, który zaniesie astronautów w kosmos. Test kapsuły Boeinga ujawnił cały szereg problemów, które opisałem w tej notce.

Jeśli NASA poszłaby po rozum do głowy, nie mam wątpliwości, że bez problemu, kosztem części z zawrotnych sześciu ton ładunku Dragona, można by go dostosować do dłuższych misji księżycowych. Ciężko stwierdzić czy do tego dojdzie, bo Starship może zupełnie wywrócić kwestię lotów na Księżyc. Może też czeka nas coś zgoła innego.


Artemis i Lunar Gateway

W trzeciej dekadzie nowego millenium człowiek miał nie tylko wrócić na Księżyc, ale ustanowić tam też stałą obecność. Tak zrodził się pomysł Lunar Gateway. Nowa, międzynarodowa stacja kosmiczna na orbicie wokół Księżyca miałaby stanowić idealny punkt pośredni dla załogowych misji na Księżyc a w przyszłości na Marsa. Byłaby to również infrastruktura pomocna w budowie bazy na Księżycu.

Tymczasem ostatnio NASA ogłosiła, że Lunar Gateway zniknie z planu pierwszych lotów programu Artemis. Niesiona przez SLS załoga ma wylądować na naszym satelicie bez przesiadki na stacji kosmicznej. To nie kasuje planów budowy Lunar Gateway, która jest przedsięwzięciem międzynarodowym.

Nie jest mi łatwo jednoznacznie ocenić ten krok. Nie ma wątpliwości, że umożliwia to szybszy powrót człowieka na Księżyc. Jednocześnie to prosta droga do tego, żeby jeszcze mocniej złapać za nabrzmiały rządowy cyc i wydoić kolejne miliardy na zatknięcie flagi na Księżycu, ogłoszenie, sukcesu i wycofanie się z planów księżycowej bazy i stacji kosmicznej.

Jeśli jednak posłuchamy niektórych komentatorów, w tym Elona Muska czy Roberta Zubrina, usłyszymy, że Lunar Gateway nie jest w ogóle potrzebna, dodaje złożoności i dodatkowych słabych punktów do misji księżycowych i marsjańskich.


Dragon Heavy (Dragon XL)

No to na koniec ta dobra wiadomość. Niezależnie od powyższego, NASA wybrała SpaceX jako dostawcę, który będzie dostarczać ładunki do budowy okołoksiężycowej stacji. Zmodyfikowany Dragon, w pierwszych przekazach prasowych nazywany Dragon XL lub Dragon Heavy ma tchnąć nowe życie w rakietę Falcon Heavy.

Rakieta ta miała być niejako “ślepym zaułkiem” na potrzeby niektórych ciężkich ładunków, dopóki Starshipy nie zawładną kosmosem. Wygląda na to, że jednak Falcon Heavy, którego design trwał dość długo jednak się opłaci. Nowy Dragon ma dostarczać na okołoksiężycową orbitę ponad pięciotonowe ładunki.

Bonus - http://spacex.com/sites/spacex/files/starship_users_guide_v1.pdf


Źródła:
SLS:
https://arstechnica.com/science/2019/02/nasa-nears-50-billion-for-deep-space-plans-yet-human-flights-still-distant/
https://www.nextbigfuture.com/2019/07/28-billion-into-sls-through-2019-and-59-69-billion-total-cost-sls-by-2024.html
https://arstechnica.com/science/2018/02/nasa-spends-1-billion-for-a-launch-tower-that-leans-may-only-be-used-once/
Kapsuły:
https://www.youtube.com/watch?v=P_LLNuLhEXc
https://everydayastronaut.com/crew-dragon-vs-starliner/
https://www.youtube.com/watch?v=rbBY1W7aRp0
https://weglowy.blogspot.com/2020/02/wyscig-na-iss-starship-i-starlink.html
Artemis i Lunar Gateway:
https://www.youtube.com/watch?v=HHtmSL08xPM
https://www.universetoday.com/145428/the-lunar-gateway-is-no-longer-a-required-part-of-the-artemis-mission-to-return-to-the-moon-by-2024/
https://www.space.com/nasa-remove-lunar-gateway-artemis-critical-path.html
Dragon Heavy (XL):
https://www.nasa.gov/press-release/nasa-awards-artemis-contract-for-gateway-logistics-services
https://techcrunch.com/2020/03/27/spacex-to-deliver-cargo-to-nasas-lunar-gateway-station-using-a-new-dragon-xl-spacecraft/



4 komentarze:

  1. Nominowałam Cię w corocznym Share Weeku Andrzeja Tucholskiego. Mam nadzieję, że Ci nabije jeszcze więcej wejść :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny artykuł. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń