poniedziałek, 6 lipca 2015

Wstydź się, Sky News

Obce życie na komecie, mówią naukowcy

Taki oto nagłówek serwuje ludziom Sky News. W sumie to nic nowego, że również w kwestii raportowania osiągnięć naukowych dziennikarze polują na łatwe kliknięcia. Z drugiej strony po dużych markach typu BBC, CNN czy Sky nie spodziewałbym się tego. No ale cóż zrobić, oto oświadczenie Urzędu Kontroli Plotek:

“Dowody na obce życie na komecie są jednoznaczne” - tak mówią profesor Chandra Wickramasinghe i jego kolega doktor Max Wallis. Haczyk w tym, że ani Philae, ani Rosetta nie mają aparatury mogącej potwierdzić (lub wykluczyć!) obecność życia na 67P. Wykryto natomiast ciemny osad bogaty w związki organiczne, tj złożone cząsteczki węgla. Ciemny osad pokrywa lód w licznych punktach na powierzchni komety. Naukowcy twierdzą, że ten ciemny materiał jest stale uzupełniany w miarę jak energia słoneczna “wygotowuje” go z powierzchni, co ma wskazywać na działalność organizmów żywych lub wirusów.

Ufff… Delikatnie mówiąc, to daleko idące wnioski oparte o bardzo wątłe dowody. W tym świetle tym gorzej brzmi komentarz prof. Wickramasinghe wspominającego, że w czasie planowania misji Rosetty 15 lat temu, proponował niedrogi eksperyment (urządzenie), który mógłby wykryć życie. Czy tylko dla mnie brzmi to jak rozżalenie?

Na koniec jeszcze jedno słowo komentarza. Nie wykluczam istnienia ekstremofili na kometach. Istnieją niemałe przesłanki, że asteroidy i komety mogły przyczynić się do wykształcenia życia na Ziemi. Ale na Carla Sagana, nie opowiadajmy, że skoro na Wenus są chmury, to muszą tam być dinozaury!


2 komentarze:

  1. Chandra Wickramasinghe to najbardziej znany propagator panspermii, już od jakiegoś czasu publikujący wątpliwej jakości prace naukowe udowadniające wykrycie życia pozaziemskiego.

    OdpowiedzUsuń