czwartek, 28 kwietnia 2022

Chyba polecimy na Enceladusa

Akademie Narodowe Stanów Zjednoczonych rekomendują misję na Enceladusa. “Planetary science decadal survey” to dokument wyznaczający priorytety dla NASA na zbliżającą się dekadę. W teorii jest to tylko sugestia, ale w praktyce NASA raczej wdrażała te poprzednie, więc i tu szanse są spore.

Flagową misją numer jeden ma być duet orbiter i sonda wysłane na Urana. To jeden z tych momentów, kiedy żałuję, że Węglowego prowadzę w języku polskim. Wizualnie Uran nie wydaje się najciekawszą z planet, ale jest sporo powodów dla których warto skupić się na tej planecie. Jeśli chcecie osobnego posta o tej propozycji, dajcie znać w komentarzach.

Drugą główną rekomendacją jest Enceladusowy Orbilądownik (Orbilander). I to o nim chcę dziś napisać, bo od lat uważam, że malutki Enceladus krążący wokół Saturna jest ciekawszym celem niż znacznie bardziej medialna Europa. To lodowy księżyc, który wyrzuca w kosmos materiały z ukrytego pod powierzchnią słonego oceanu. Badania prowadzone przez sondę Cassini wykazały, że zachodzi tam aktywność hydrotermalna. Lodowe gejzery sieją w kosmos nie tylko wodę. Wykryto w nich również dwutlenek węgla, metan, amoniak, złożone związki organiczne i różne sole.

Już sama dostępność tych materiałów sprawia, że Enceladus jest świetnym celem. Europę skuwa lodowa skorupa o grubości 19-24 km. Przyznam, że biorąc pod uwagę sukcesy misji typu “sample return” spodziewałbym się, że misja na Enceladusa polegałaby właśnie na kilku przelotach przez gejzery i powrocie na Ziemię z próbkami. Tymczasem mądrzejsi uznali, że lepiej będzie jeśli, sonda przez półtora roku będzie krążyć wokół księżyca zbierając rzadki materiał po czym wyląduje na powierzchni i tam zbierze szklankę materiału by… jednoznacznie określić czy znajduje się tam życie.

Totalny odjazd, jeśli weźmiemy pod uwagę jak wygląda poszukiwanie życia na Marsie. Wpierw misja Curiosity mała określić czy współczesne lub przeszłe warunki na czerwonej planecie mogły być odpowiednie dla życia. Potem Perseverance miał namierzyć środowiska, które mogły podtrzymywać życie i ewentualnie szukać śladów dawnych mikroorganizmów… Nie umniejszając łazikom, prezentowały one marsz malutkimi kroczkami w kierunku Tej Odpowiedzi. Tymczasem tu naukowcy uderzają prosto z mostu w Wielkie Pytanie.

Nie będzie to łatwe i w tym celu orbilądownik ma mieć na pokładzie cały szereg eksperymentów, które niezależnie od siebie mają potwierdzić lub wykluczyć obecność życia. Instrumenty pokładowe mają być w stanie stwierdzić obecność między innymi aminokwasów i lipidów. Będzie wśród nich też mikroskop, więc w optymistycznym wariancie moglibyśmy nie tylko wykryć, ale i zobaczyć obcych na własne oczy. Nie zabraknie też aparatury do sekwencjonowania DNA, jeśli takowe zostanie odkryte. Do tego dojdzie oczywiście też trochę zabawek do badania sejsmiki, geologii i fotografowania Enceladusa. Będzie to pocztówka z cudownie obcego miejsca.

Sprzyjająca konfiguracja planet zaczyna się w 2037 roku. Co powinno być wystarczającym czasem na przygotowanie, zaplanowanie i skonstruowanie orbilądownika. Oczywiście mówimy tu o starcie. Potem lata przelotu i lądowanie pewnie koło 2050 roku. Ale odkrycie pozaziemskiego życia byłoby fajnym prezentem na 65 urodziny.

… Choć wówczas nie wykluczone, że będziemy mieć już na koncie zdalne odkrycie pozaziemskiego życia na jednej z tysięcy egzoplanet. Jak to możliwe? Odpowiedź znajdziecie w mojej książce “Niebo pełne planet”, która jest dostępna w przedsprzedaży. Ha ha, mam Was! Coraz zgrabniej wbijam się z tą promocja książki w postach, co? Dajcie znać czy chcecie poczytać też o misji na Urana.


Źródło:
Survey
Dokument o orbilanderze
Moja książka "Niebo pełne planet"



7 komentarzy:

  1. Czyli jesteś w moim wieku i już masz książkę na koncie! Zazdro! A swoją drogą tak, ja tam z miłą chęcią poczytam więcej o naszych planetach, choć niby to już taki ograny temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :) Wpis już na blogasku (na FB był wczesniej, ale zapomniałem wrzucić i tutaj).

      Usuń
  2. Oczywiście poprosimy również post o Uranie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://weglowy.blogspot.com/2022/05/warto-badac-uranusa.html

      Usuń
  3. Chcemy osobnego posta o tej propozycji - byle przed 2037, bo już chyba nie dożyję. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdążyłem :) https://weglowy.blogspot.com/2022/05/warto-badac-uranusa.html

      Usuń
    2. Noooo, gdyby tylko NASA tak szybko pracowała :)

      Usuń