Wyniki analiz próbek asteroidy Bennu, które sprowadziła sonda OSIRIS-REx są naprawdę fascynujące. Niedawno pojawiło się kilka publikacji kreślących fascynujący obraz młodego Układu Słonecznego. A że nie ma powodów by uznawać nasz układ za wyjątkowy, to rzutują one na cały kosmos.Chodzi oczywiście o warunki dla życia.
Wygląda na to, że asteroida zawiera bardzo dużo tak zwanego pre-solarnego pyłu. Widać też ślady przemian materiału, które musiały zachodzić w kontakcie z ciekłą wodą. Jednocześnie wymieszane jest to z materiałami, które raczej nie miały kontaktu z wodą. Wskazuje to na bardzo bogatą historię Bennu. Asteroida prawdopodobnie miała wiele przygód, kolizji, etapów gromadzenia materiału i tracenia go. Oczywiście wykryto wodę, węgiel, ale to tylko początek.
Odkryto też formaldehyd, aminokwasy (w naszych ciałach budują białka), fosforany, a także wszystkie pieć zasady azotowych nukleotydów budujących DNA i RNA. Oraz cukry, w tym ryboza. Tym samym mamy wszystkie części składowe RNA w próbce z pierwotnej asteroidy. Wykryte zostały również inne cukry w tym glukoza. I sole. Autorzy jednego z badań sądzą, że cukry mogły powstać w pierwotnej solance, w obecności formaldehydu. Niezależnie od tego jak powstały, to odkrycie pokazuje jeszcze dobitniej niż wcześniejsze, że w podstawowe składowe życia najpewniej były i są powszechne w kosmosie.
Większość tych składników znajdowano już wcześniej, często były to jednak meteoryty odkryte na Ziemi, więc można było zarzucać zanieczyszczenie próbek czy reakcje, które zaszły już po upadku na Ziemię, tu mamy pewność, że składowe RNA (który ocenia się jako prawdopodobny prekursor DNA i życia ogółem) krążą w kosmosie i trafiają na różne światy. Jeśli tylko znajdą podatny grunt, mogą prowadzić do powstania życia. Doskonale pasuje to do tego co obserwujemy w na historycznej Ziemi. Gdy tylko planeta ostygła na tyle, by było to możliwe, pojawiło się życie.
Węglowy szowinizm górą. Wszechświat może tętnić życiem, opartym o węgiel i genetyczny alfabet, który znamy z Ziemi. Oczywiście potrzebne są odpowiednie egzoplanety, ale wiemy, że planet w kosmosie jest więcej niż ziaren piachu na wszystkich plażach naszego świata. Jeśli choć jedna na milion się nadaje, to w samej Drodze Mlecznej są ich tysiące… Oczywiście na drodze do złożonych form życia jest jeszcze wiele przeszkód, to to już inny temat.
Zanim przejdziemy do źródeł. Mamy dla Was fajną okazję egzoplanetarną - w tym tygodniu pakiety “Nieba pełnego planet” dostępne są w niższej wyprzedażowej cenie: Ideaman.tv/niebo-pelne-planet. Może wylądują pod czyjąś choinką. Istotną część książki poświęciłem temu jakie wyzwania leżą na drodze pomiędzy powstaniem życia a technologiczną cywilizacją.
Źródła:
Bio-essential sugars in samples from asteroid Bennu
Nitrogen- and oxygen-rich organic material indicative of polymerization in pre-aqueous cryochemistry on Bennu’s parent body
Abundant supernova dust and heterogeneous aqueous alteration revealed by stardust in two lithologies of asteroid Bennu
Prebiotic organic compounds in samples of asteroidBennu indicate heterogeneous aqueous alteration
I jeszcze YouTube:
Anton Petrov
John Michael Godier
Fraser Cain
Wygląda na to, że asteroida zawiera bardzo dużo tak zwanego pre-solarnego pyłu. Widać też ślady przemian materiału, które musiały zachodzić w kontakcie z ciekłą wodą. Jednocześnie wymieszane jest to z materiałami, które raczej nie miały kontaktu z wodą. Wskazuje to na bardzo bogatą historię Bennu. Asteroida prawdopodobnie miała wiele przygód, kolizji, etapów gromadzenia materiału i tracenia go. Oczywiście wykryto wodę, węgiel, ale to tylko początek.
Odkryto też formaldehyd, aminokwasy (w naszych ciałach budują białka), fosforany, a także wszystkie pieć zasady azotowych nukleotydów budujących DNA i RNA. Oraz cukry, w tym ryboza. Tym samym mamy wszystkie części składowe RNA w próbce z pierwotnej asteroidy. Wykryte zostały również inne cukry w tym glukoza. I sole. Autorzy jednego z badań sądzą, że cukry mogły powstać w pierwotnej solance, w obecności formaldehydu. Niezależnie od tego jak powstały, to odkrycie pokazuje jeszcze dobitniej niż wcześniejsze, że w podstawowe składowe życia najpewniej były i są powszechne w kosmosie.
Większość tych składników znajdowano już wcześniej, często były to jednak meteoryty odkryte na Ziemi, więc można było zarzucać zanieczyszczenie próbek czy reakcje, które zaszły już po upadku na Ziemię, tu mamy pewność, że składowe RNA (który ocenia się jako prawdopodobny prekursor DNA i życia ogółem) krążą w kosmosie i trafiają na różne światy. Jeśli tylko znajdą podatny grunt, mogą prowadzić do powstania życia. Doskonale pasuje to do tego co obserwujemy w na historycznej Ziemi. Gdy tylko planeta ostygła na tyle, by było to możliwe, pojawiło się życie.
Węglowy szowinizm górą. Wszechświat może tętnić życiem, opartym o węgiel i genetyczny alfabet, który znamy z Ziemi. Oczywiście potrzebne są odpowiednie egzoplanety, ale wiemy, że planet w kosmosie jest więcej niż ziaren piachu na wszystkich plażach naszego świata. Jeśli choć jedna na milion się nadaje, to w samej Drodze Mlecznej są ich tysiące… Oczywiście na drodze do złożonych form życia jest jeszcze wiele przeszkód, to to już inny temat.
Zanim przejdziemy do źródeł. Mamy dla Was fajną okazję egzoplanetarną - w tym tygodniu pakiety “Nieba pełnego planet” dostępne są w niższej wyprzedażowej cenie: Ideaman.tv/niebo-pelne-planet. Może wylądują pod czyjąś choinką. Istotną część książki poświęciłem temu jakie wyzwania leżą na drodze pomiędzy powstaniem życia a technologiczną cywilizacją.
Źródła:
Bio-essential sugars in samples from asteroid Bennu
Nitrogen- and oxygen-rich organic material indicative of polymerization in pre-aqueous cryochemistry on Bennu’s parent body
Abundant supernova dust and heterogeneous aqueous alteration revealed by stardust in two lithologies of asteroid Bennu
Prebiotic organic compounds in samples of asteroidBennu indicate heterogeneous aqueous alteration
I jeszcze YouTube:
Anton Petrov
John Michael Godier
Fraser Cain

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz