poniedziałek, 3 stycznia 2022

Zwodnicza Skala podobieństwa do Ziemi

Earth Similarity Index (ESI), czyli "Skala podobieństwa do Ziemi" nie ma mówić o tym jakie są szanse na życie na danym ciele niebieskim jedynie porównywać szereg jego parametrów z naszą planetą. Ale nie oszukujmy się - jeśli mówimy o planecie lub księżycu w kontekście podobieństwa do Ziemi trudno nie myśleć o tym co najbardziej wyróżnia Ziemię.

Dlatego też przygotowałem grafikę, która daje pewien ogląd tego jak działa skala ESI. Na cel wziąłem cztery obiekty w układzie słonecznym oraz cztery z siedmiu egzoplanet krążących wokół gwiazdy TRAPPIST-1.

(kliknij by powiększyć)

Jednym z kluczowych czynników ESI jest temperatura równowagi. Zależy ona jedynie od tego ile energii gwiazdy dociera do planety. Konkretniej - to oszacowanie jej temperatury, gdyby nie miała atmosfery i była tak zwanym ciałem doskonale czarnym. To dwa bardzo poważne założenia. Ciemna powierzchnia odbija niewiele promieni słonecznych - przykładem może być nasz Księżyc odbijający 14% promieni słonecznych. Jasna powierzchnia, taka jak na przykład lodowa skorupa Enceladusa (księżyca Saturna), odbija aż 99% promieniowania. Tę procentową wartość nazywamy albedo. Gazy atmosferyczne wpływają zarówno na albedo (białe chmury odbijają światło), jak i na efekt cieplarniany, bo niczym koc otulający planetę pozwalają jej utrzymywać ciepło.

Innymi słowy jeśli temperatura równowagi dla jakiejś egzoplanety jest podobna do Ziemskiej, to można się spodziewać, że z podobną powierzchnią i atmosferą będzie mieć też podobną temperaturę. Jeśli jednak powierzchnia i atmosfera są inne... cóż - spójrzcie na Księżyc i Wenus.

W roku 2022 mam nadzieję dostarczać Wam jeszcze lepszych jakościowo treści.

4 komentarze:

  1. Rozumiem użycie osobno promienia i masy - wiadomo, że przy różnym składzie poszczególne ciała mogą mieć różną gęstość, a co za tym idzie, różne proporcje promienia do masy. Sama gęstość też nie daje nam wiele informacji, a jeśli mamy dane o promieniu i masie, to jest wręcz dublowaniem tych czynników, z których przecież łatwo ją wyprowadzić.
    Przed sprawdzeniem konkretnych danych o masie poszczególnych ciał dziwiło mnie też jej skalowanie - nie wiedziałem, że Księżyc jest aż tak "lekki" w porównaniu do Ziemi.
    Domyślam się też, że "grawitacja" nie oznacza siły przyciągania, a wartość przyspieszenia grawitacyjnego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak najbardziej gęstość jest pochodną pozostałych dwóch czynników, podobnie jak grawitacja więc grafika wyręcza czytelnika. I tak - przez grawitację rozumiemy tu przyspieszenie przy powierzchni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę nie na temat, ale widzę, że ostatecznie zrezygnowałeś ze wsparcia na Patronite?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Generował u mnie wyrzuty sumienia. Ale szykuję coś specjalnego i absolutnie nie zapomniałem o patronach. Więcej szczegółów za ~17 dni.

      Usuń