To będzie rok SpaceX. Flota satelitów Starlinka rośnie niemal z tygodnia na tydzień. Konstelacja liczy sobie już trzysta satelitów. W najbliższych miesiącach czeka nas załogowy lot Dragona na ISS co będzie pierwszym wyniesieniem astronautów z amerykańskiej Ziemi od zakończenia ery promów kosmicznych w 2011. Poza tym tylko patrzeć jak zaczną się loty Starshipa, rakiety wielokrotnego ze stali nierdzewnej.
Z tego powodu postanowiłem, że trzeba ruszyć z cyklem, który będzie serwował w miarę możliwości krótkie info o tym co się dzieje i na jakim etapie są projekty SpaceX. Jak macie pomysły na lepszą nazwę cyklu to wiecie gdzie je sugerować.
Starship
Zacznijmy w takim razie od nierdzewnego kolosa, którego w zawrotnym tempie spawają w Boca Chica. Internauta Rafael Adama wykonał rewelacyjną grafikę identyfikującą poszczególne fragmenty rakiety, którą widzicie powyżej. Wygląda na to, że została jeszcze tylko biała, sześciosegmentowa sekcja i główna konstrukcja będzie gotowa. Zostanie oczywiście montaż przewodów, awioniki, pierdylion testów, montaż silników itd. Ale niektórzy twierdzą, że suborbitalne loty mogą się odbyć nawet w kwietniu.
Jakby tego było mało, Elon Musk powiedział, że ma mocne ciśnienie na pierwsze loty orbitalne w tym roku. Jako że Starship sam nie może osiągnąć orbity, to oznacza, że planują zbudować Super-heavy jeszcze w tym roku. Szef SpaceX kusi też fanów i entuzjastów concept-artem z koncertu w zero-g na pokładzie Starshipa.
Aktualizacja do aktualizacji: Niestety test ciśnieniowy w nocy z 28 na 29 lutego delikatnie mówiąc nie powiódł się. Starship SN-1 (serial number) zakończył swój żywot po krótkim, nieplanowanym locie. Oczywiście obyło się bez jakichkolwiek ofiar. Nieplanowany “podskok” z implozją można obejrzeć tutaj.
Turystyka
SpaceX podpisało umowę z firmą Space Adventures. Ich pierwszym klientem był Dennis Tito, który jako pierwszy turysta w 2001 spędził tydzień na pokładzie ISS. Tym razem planują pięciodniową wycieczkę na wysoką orbitę okołoziemską bez pobytu na ISS dla czterech osób. Planowany termin to 2021. Szczerze mówiąc jestem zaintrygowany, bo niecały tydzień w Dragonie raczej nie będzie zbyt komfortowy i przyjemny. Jedzenie, spanie i załatwianie wszelkich potrzeb, w objętości jakichś 10 m3, to daje jakieś 2,5 m3 na osobę…
Zupełnie inaczej brzmi kwestia firmy Axiom Space, która podpisała umowę na dodanie do ISS nowych modułów. Na początek ustalono montaż trzech, zaczynając w 2024. Pierwszy będzie wyposażony w pokład obserwacyjny, który będzie w zasadzie podłużną bańką wystającą ze stacji. Prawdopodobnie będzie to najlepsze miejsce z widokiem na Ziemię i kosmos jakie widział świat, bo chyba nawet skafandry EVA z racji na kask i to jak krępują ruchy nie dadzą takiego poczucia przestrzeni jak to miejsce.
Drugi będzie modułem mieszkalnym. Taki kapsułowy hotel w kosmosie, obity poduchami, z rzepami na ścianach do trzymania mniej lub bardziej przydatnych rzeczy, z okienkami i małymi tv/tabletami. Trzeci będzie modułem badawczo-produkcyjnym. Jedno i drugie jest bardzo kuszące komercyjnie. Jest niezliczona liczba badań, które wielkie korporacje chętnie wykonałyby w warunkach mikrograwitacji, gdyby cena była odpowiednia. Mikrograwitacja stwarza też niespotykane na Ziemi możliwości produkcji materiałów i substancji, w tym medycznych. Tak więc dysponując tanim transportem na orbitę, można by rozwinąć nie lada biznes.
Czwarty planowany moduł to moduł zasilający i regulujący temperaturę. Z jego pomocą moduły Axiom mogłyby oddzielić się od ISS i zacząć samodzielnie funkcjonować jako niezależna komercyjna stacja kosmiczna.
Przy tej okazji ciekaw jestem czy sieć Starlink przewiduje również łączność z komercyjnymi i państwowymi jednostkami na orbicie okołoziemskiej. To co widzimy może być dopiero początkiem kosmicznej turystyki i myślę, że płacący krocie turyści chętnie skorzystaliby z możliwości wrzucania tweetów czy innych pierdół prosto z kosmosu do swoich followerów.
Podoba Ci się to co robię? Wpłyń na rozwój strony i zostań patronem Węglowego.
Z tego powodu postanowiłem, że trzeba ruszyć z cyklem, który będzie serwował w miarę możliwości krótkie info o tym co się dzieje i na jakim etapie są projekty SpaceX. Jak macie pomysły na lepszą nazwę cyklu to wiecie gdzie je sugerować.
Starship
Zacznijmy w takim razie od nierdzewnego kolosa, którego w zawrotnym tempie spawają w Boca Chica. Internauta Rafael Adama wykonał rewelacyjną grafikę identyfikującą poszczególne fragmenty rakiety, którą widzicie powyżej. Wygląda na to, że została jeszcze tylko biała, sześciosegmentowa sekcja i główna konstrukcja będzie gotowa. Zostanie oczywiście montaż przewodów, awioniki, pierdylion testów, montaż silników itd. Ale niektórzy twierdzą, że suborbitalne loty mogą się odbyć nawet w kwietniu.
Jakby tego było mało, Elon Musk powiedział, że ma mocne ciśnienie na pierwsze loty orbitalne w tym roku. Jako że Starship sam nie może osiągnąć orbity, to oznacza, że planują zbudować Super-heavy jeszcze w tym roku. Szef SpaceX kusi też fanów i entuzjastów concept-artem z koncertu w zero-g na pokładzie Starshipa.
Aktualizacja do aktualizacji: Niestety test ciśnieniowy w nocy z 28 na 29 lutego delikatnie mówiąc nie powiódł się. Starship SN-1 (serial number) zakończył swój żywot po krótkim, nieplanowanym locie. Oczywiście obyło się bez jakichkolwiek ofiar. Nieplanowany “podskok” z implozją można obejrzeć tutaj.
Turystyka
SpaceX podpisało umowę z firmą Space Adventures. Ich pierwszym klientem był Dennis Tito, który jako pierwszy turysta w 2001 spędził tydzień na pokładzie ISS. Tym razem planują pięciodniową wycieczkę na wysoką orbitę okołoziemską bez pobytu na ISS dla czterech osób. Planowany termin to 2021. Szczerze mówiąc jestem zaintrygowany, bo niecały tydzień w Dragonie raczej nie będzie zbyt komfortowy i przyjemny. Jedzenie, spanie i załatwianie wszelkich potrzeb, w objętości jakichś 10 m3, to daje jakieś 2,5 m3 na osobę…
Zupełnie inaczej brzmi kwestia firmy Axiom Space, która podpisała umowę na dodanie do ISS nowych modułów. Na początek ustalono montaż trzech, zaczynając w 2024. Pierwszy będzie wyposażony w pokład obserwacyjny, który będzie w zasadzie podłużną bańką wystającą ze stacji. Prawdopodobnie będzie to najlepsze miejsce z widokiem na Ziemię i kosmos jakie widział świat, bo chyba nawet skafandry EVA z racji na kask i to jak krępują ruchy nie dadzą takiego poczucia przestrzeni jak to miejsce.
Drugi będzie modułem mieszkalnym. Taki kapsułowy hotel w kosmosie, obity poduchami, z rzepami na ścianach do trzymania mniej lub bardziej przydatnych rzeczy, z okienkami i małymi tv/tabletami. Trzeci będzie modułem badawczo-produkcyjnym. Jedno i drugie jest bardzo kuszące komercyjnie. Jest niezliczona liczba badań, które wielkie korporacje chętnie wykonałyby w warunkach mikrograwitacji, gdyby cena była odpowiednia. Mikrograwitacja stwarza też niespotykane na Ziemi możliwości produkcji materiałów i substancji, w tym medycznych. Tak więc dysponując tanim transportem na orbitę, można by rozwinąć nie lada biznes.
Czwarty planowany moduł to moduł zasilający i regulujący temperaturę. Z jego pomocą moduły Axiom mogłyby oddzielić się od ISS i zacząć samodzielnie funkcjonować jako niezależna komercyjna stacja kosmiczna.
Przy tej okazji ciekaw jestem czy sieć Starlink przewiduje również łączność z komercyjnymi i państwowymi jednostkami na orbicie okołoziemskiej. To co widzimy może być dopiero początkiem kosmicznej turystyki i myślę, że płacący krocie turyści chętnie skorzystaliby z możliwości wrzucania tweetów czy innych pierdół prosto z kosmosu do swoich followerów.
Podoba Ci się to co robię? Wpłyń na rozwój strony i zostań patronem Węglowego.
Tu Korekta Obywatelska. Satelita, rodzaj męski, dopełniacz: satelitów.
OdpowiedzUsuńPoprawione!
Usuń