Strony1

środa, 14 listopada 2012

"All Alone in the Night"

Tsuneo Imahori – Forever Broke


Od dawna spekulowano na temat możliwości istnienia licznych planetarów - planet samotnych, nie krążących dookoła żadnej gwiazdy. Obserwacje gwiazd z układów wielokrotnych, wyrzucanych w przestrzeń, sugerowały prosto, że coś takiego z łatwością mogłoby spotykać również planety. Istnieje nawet podejrzenie, że Układ Słoneczny mógł mieć pierwotnie pięć gazowych gigantów, zanim jeden z nich został ciśnięty w pustą przestrzeń.

Teraz jednak udało się odkryć pierwszy taki obiekt. CFBDSIR2149-0403 dryfuje około 100 lat świetlnych od Ziemi, z prędkością kilkunastu kilometrów na sekundę. Jest gigantem o masie od czterech do siedmiu razy większej od Jowisza. To jednak zdecydowanie za mało by stać się brązowym karłem, „nieudaną gwiazdą”, zdolną do syntezy deuteru. Choć ta sierotka nie ma gwiazdy, która by ją ogrzewała, temperatura powierzchni może sięgać nawet 400’C. Planetar ten uformował się najprawdopodobniej zaledwie 50-120 milionów lat temu i nie zdążył jeszcze ostygnąć (w próżni trudno oddawać temperaturę). Trudno stwierdzić czy obiekt ten powstał samotnie czy też został wyrzucony ze swojego układu przez grawitacyjne oddziaływania młodych gwiazd i planet.

Odkrycie zawdzięczamy międzynarodowej ekipie badającej niebo Hawajskim teleskopem na Mauna Kea oraz Chilijskim VLT (Very Large Telescope).


Źródło: http://www.bbc.co.uk/news/science-environment-20309762


Grafika przy notce: „Alone in Space” - courtesy NASA/JPL-Caltech.


7 komentarzy:

  1. Czy na czymś takim może istnieć jakieś życie? Chyba raczej nie, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to wykluczone. Gazowe giganty z reguły mają ksieżyce. Jeśli taki księżyc byłby na odpowiedniej orbicie, ruchy pływowe mogłyby rozgrzewać go od środka. Jeśli istniałby podziemny ocean, np z kominami hydrotermalnymi, to kto wie... co najmniej prymitywne formy życia mogłyby tam powstać :)

      Usuń
    2. A nie wymagałoby to stacjonarnej orbity takiego księżyca? Przecież tej wielkości gazowy olbrzym będzie miał koszmarnie wielki ogon magnetyczny...

      Usuń
    3. Hmm nie jestem pewien w czym problem? Po pierwsze ogon to chyba mają giganty w układzie słonecznym bo taki kształt nadaje wiatr słoneczny, nie wiem czy taki samotnik nie miałby po prostu torusa. Po drugie te pola chyba są tak ogromne, że księżyce są w nich zanurzone i tak w całości. Po trzecie - nie wiem czy to w ogóle jest istotne dla podziemnych form życia - ja kojarzę pole magnetyczne jako rzecz istotną do tego, żeby wiatr słoneczny nie zdmuchnął atmosfery.

      Ale wiesz - nie jestem ekspertem, tylko nerdem. :)

      I w ogóle dzięki za ciekawe komcie!

      Usuń
    4. Właśnie się z tego edukuję powoli. I też nie jestem ekspertem, dlatego wolę pytać.

      P.S. Ten "Unknown" to ja, tylko google mnie nie lubi i chce anonimizować (sic!).

      Usuń
    5. Jesteś na astronomii? Wypas!

      P.S. Spoko, nie chciało mi się usuwać :)

      Usuń
    6. Nie, na bibliotekoznawstwie podyplomowym. :P
      Po prostu czytam sporo na temat astronomii, szczególnie tych nowszych rzeczy (chociaż teraz musiałem zrobić przerwę - ciężko pogodzić kilka rzeczy).

      Usuń