…choć misja jest fundowana przez NASA, to lądownik będzie dziełem prywatnej firmy Intuitive Machines, co uczyni go (potencjalnie, to jest jeśli misja się powiedzie i nikt ich nie wyprzedzi) pierwszym prywatnym lądownikiem na Księżycu.
NASA w ramach programu Artemis wybrała trzy prywatne firmy, każda z własnym projektem. Na początek wybrano dwanaście aparatur naukowych, które (przynajmniej niektóre) znajdą się w tych lądownikach. Wyprodukowany przez Intuitive Machines Nova-C waży półtorej tony i może posadzić na Srebrnym Globie co najmniej 100kg ładunku. Ma się w nim znaleźć pięć aparatur NASA, co zostawia jeszcze zapas miejsca. Dlatego, firma poszukuje klientów by wypełnić pozostałe miejsce. Także jeśli macie pomysł…
Lot ma odbyć się w 2021 roku. Rakietą ma być Falcon 9. Tak jest, może Jim Bridenstine sądzi, że SpaceX skupia się na Starshipie, ale warto mieć świadomość, że nierdzewna rakieta, to obecnie niecałe 10% wysiłków firmy Muska. W pierwszej chwili zaskoczyć może, że to Falcon 9 a nie Falcon Heavy, w końcu mówimy o lądowniku księżycowym, to kawał drogi do przebycia. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że wypasiony Falcon 9, dający z siebie wszystko (tzn np. nie odzyskujący pierwszego członu), mógł wynieść 6,7 tony na orbitę geostacjonarną, to trans lunar injection dla ważącego 1,5 tony lądownika brzmi porównywalnie. Według tej animacji wygląda na to, że Nova-C sam jeszcze będzie sobie jeszcze pomagał po drodze.
Poza Intuitive Machines, NASA wybrała jeszcze Astrobotic Technology z lądownikiem Peregrine i OrbitBeyond z lądownikiem Z-01, niestety ta ostatnia firma wycofała się z kontraktu. Jako przyczynę podali niemożliwość terminowej realizacji. Tak czy inaczej idą ciekawe czasy.
Źródło: https://www.space.com/intuitive-machines-moon-lander-spacex-2021.html
Podoba Ci się to co robię? Wpłyń na rozwój strony i zostań patronem Węglowego.
NASA w ramach programu Artemis wybrała trzy prywatne firmy, każda z własnym projektem. Na początek wybrano dwanaście aparatur naukowych, które (przynajmniej niektóre) znajdą się w tych lądownikach. Wyprodukowany przez Intuitive Machines Nova-C waży półtorej tony i może posadzić na Srebrnym Globie co najmniej 100kg ładunku. Ma się w nim znaleźć pięć aparatur NASA, co zostawia jeszcze zapas miejsca. Dlatego, firma poszukuje klientów by wypełnić pozostałe miejsce. Także jeśli macie pomysł…
Lot ma odbyć się w 2021 roku. Rakietą ma być Falcon 9. Tak jest, może Jim Bridenstine sądzi, że SpaceX skupia się na Starshipie, ale warto mieć świadomość, że nierdzewna rakieta, to obecnie niecałe 10% wysiłków firmy Muska. W pierwszej chwili zaskoczyć może, że to Falcon 9 a nie Falcon Heavy, w końcu mówimy o lądowniku księżycowym, to kawał drogi do przebycia. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że wypasiony Falcon 9, dający z siebie wszystko (tzn np. nie odzyskujący pierwszego członu), mógł wynieść 6,7 tony na orbitę geostacjonarną, to trans lunar injection dla ważącego 1,5 tony lądownika brzmi porównywalnie. Według tej animacji wygląda na to, że Nova-C sam jeszcze będzie sobie jeszcze pomagał po drodze.
Poza Intuitive Machines, NASA wybrała jeszcze Astrobotic Technology z lądownikiem Peregrine i OrbitBeyond z lądownikiem Z-01, niestety ta ostatnia firma wycofała się z kontraktu. Jako przyczynę podali niemożliwość terminowej realizacji. Tak czy inaczej idą ciekawe czasy.
Źródło: https://www.space.com/intuitive-machines-moon-lander-spacex-2021.html
Podoba Ci się to co robię? Wpłyń na rozwój strony i zostań patronem Węglowego.