tag:blogger.com,1999:blog-375836195551935131.post3549721928093469610..comments2024-03-24T10:31:22.820+01:00Comments on Węglowy Szowinista: Walentynki dla proepidemikówCravenhttp://www.blogger.com/profile/11162056840504580987noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-375836195551935131.post-31532429774415779482017-02-15T19:34:26.603+01:002017-02-15T19:34:26.603+01:00Przeglądając bardzo stare gazety znalazłem doniesi...Przeglądając bardzo stare gazety znalazłem doniesienia że już w XIX wieku istnieli u nas przeciwnicy szczepień. Wtedy chodziło o szczepienia przeciwko ospie prawdziwej, na którą umierało co roku kilka tysięcy osób.Kuba Gromhttps://www.blogger.com/profile/17443465129484666492noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-375836195551935131.post-41575957058951797662017-02-15T08:01:03.416+01:002017-02-15T08:01:03.416+01:00Ja to widzę tak:
Gdyby faktycznie szczepionki były...Ja to widzę tak:<br />Gdyby faktycznie szczepionki były szkodliwe lub wywoływały choroby takie jak autyzm to wtedy wpływ takich szczepionek, przy szczepieniu olbrzymiej ilościowo populacji byłby zauważalny statystycznie - byłby po prostu statystycznie istotny. To tak jak z wpływem palenia na stan i zdrowie płuc - tutaj ewidentnie widać statystycznie istotny wpływ palenia i nie sposób temu zaprzeczyć. Czego nie można powiedzieć o argumentach wysuwanych przez ruch antyszczepionkowców. Niestety, liczby i statystyka nie kłamią, w przeciwnym wypadku mielibyśmy zauważalny (!) statystycznie wzrost zachorowań (a nie wykrywalności!) na choroby wymieniane przez antyszczepionkowców. <br />To tak na logikę po prostu, pomijając wszystko inne. <br />Poza tym należy również oddzielić skutek od przyczyny. Niektóre choroby nie są od razu zauważalne, więc dopiero w momencie, gdy z zaszczepionym dzieckiem zaczyna się coś dziać niepokojącego, rodzice i lekarze zaczynają mu się dokładniej przyglądać. I wtedy zwiększa się statystycznie szansa na wykrycie (!) danej jednostki chorobowej, ale to nie oznacza jeszcze, że szczepienie było jej przyczyną. W statystyce jest prosta zasada: "correlation does not imply causation" czyli korelacja nie oznacza przyczynowości. Niestety zdecydowana większość ludzi o tym zapomina, ba! często i sami statystycy się na tym łapią, bo taką właściwość ma ludzki mózg. I to właśnie jest chyba powód, dla którego takie teorie jak szkodliwość szczepień, niestety tak szybko nie zostaną wyparte...pandominoxhttps://www.blogger.com/profile/11838139153780299320noreply@blogger.com